Każdego roku w górach zdarzają się setki wypadków. W przypadku większości z nich prowadzone są profesjonalne akcje ratunkowe. Jak dokładnie przebiegają i jakie wnioski mogą z nim wyciągnąć turyści amatorzy? Odpowiedzi na te pytania postaramy się udzielić w dalszej części naszego artykułu.
Ratownicy górscy korzystają z całego zestawu akcesoriów. Większość z nich jest nieprzydatna przeciętnemu turyście wybierającemu się na wycieczkę górską. Niemniej jednak uwzględnienie pewnych elementów ratowniczego wyposażenia w swoim ekwipunku jest zasadne. Tak więc na wyposażeniu turysty amatora powinny znaleźć się minimum dwie odporne na uszkodzenia i wodoodporne latarki ręczne, kask górski, apteczka zawierająca podstawowe elementy umożliwiające udzielenie sobie lub innym pierwszej pomocy, działający nawet bez zasięgu radiotelefon pozwalający na wezwane pomocy oraz sprzęt do rozpalenia ognia.
Turyści, którzy w górach planują również wspinaczkę, powinni swój amatorski sprzęt ratowniczy jeszcze bardziej rozszerzyć. Przydatne mogą się dla nich okazać na przykład rękawice techniczne. Ich wytrzymała, chroniąca dłonie konstrukcja jest bardzo przydatna między innymi podczas operowania linami, czy też konieczności przenoszenia ciężkich przedmiotów (na przykład kawałków drewna na ognisko). Należy bowiem zdawać sobie sprawę, iż w górach ręce są najbardziej cennymi narzędziami, jakie posiada człowiek i należy je z całych sił chronić.