Zjawisko nocnego zgrzytania zębami przez jednych postrzegane jest w kategoriach zabawnej anegdoty, podobnie jak chociażby mówienie przez sen. Inni swoją wiedzę o nim opierają na błędnych, od lat krążących opiniach, jak chociażby takiej, że powodem zgrzytania zębami są owsiki (jeszcze do niedawna uważali tak nawet lekarze). Niestety, brak rzetelnej wiedzy, oraz ignorowanie problemu znacząco opóźnić mogą moment rozpoczęcia leczenia tej przypadłości, której konsekwencje mogą być bardzo dotkliwe.
Najbardziej oczywistą konsekwencją zgrzytania zębami, czyli bruksizmu, jest ścieranie szkliwa, znacząco osłabiające zęby, czyniąc je bardziej podatnymi na działanie wszystkich substancji oraz na próchnicę. Podczas zgrzytania dochodzi również do wykruszania plomb, a w skrajnych przypadkach również do łamania zębów. Problemy stomatologiczne, to niestety nie jedyne konsekwencje zgrzytania. Uszkodzenia dziąseł, napięcia stawu skroniowo-żuchwowego, pociągające za sobą migreny a nawet bóle kręgosłupa, oraz problemy ze snem – to inne, już mniej oczywiste następstwa bruksizmu.
Osoby zmagające się z tym problemem, leczenie powinny rozpocząć od konsultacji stomatologicznej w gabinecie specjalizującym się w leczeniu bruksizmu, chociażby tym dostępnym pod adresem https://dentysta-stomatolog.konin.pl/leczenie-bruksizmu. W trakcie szczegółowego badania, lekarz ocenia aktualny stan uzębienia oraz weryfikuje co może być powodem zgrzytania zębami. Wiedza ta jest niezbędna do wyboru najlepszej metody leczenia bruksizmu, takich jak: aparaty ortodontyczne – w przypadku osób z wadą zgryzu, korekcja już posiadanych, źle dopasowanych elementów protez oraz wkładki relaksacyjne dla osób o prawidłowym zgryzie, u których nocne zgrzytanie zębami jest następstwem napięć skumulowanych w ciągu dnia.
Stomatologia dysponuje dziś wieloma skutecznymi metodami leczenia bruksizmu, dlatego warto, by osoby zmagające się z jego objawami nie ignorowały problemu i nie odkładały na później momentu rozpoczęcia leczenia.